Jarmark Św. Jakuba: Różnice pomiędzy wersjami
→1998
(→1998) |
(→1998) |
||
Linia 32:
ODPUST, PATRON I GWIAZDY
Zarówno uczestnicy, jak i organizatorzy III Jarmarku Odpustowego św. Jakuba w Lęborku podkreślają, że urastające do rangi święta całego miasta wydarzenie zmierza w dobrym kierunku. W tym roku szczególnie zaakcentowano uroczystości patronalne, podczas których [[Jakub Apostoł|św. Jakub Apostoł]] został ogłoszony patronem Lęborka.
Reaktywowany w 1996 roku z inicjatywy franciszkanina o. Leszka Klekociuka<ref>UWAGA ! - ta informacja jest sprzeczna z innymi znalezionymi w necie, ale tak podana w artykule pt. "Odpust, patron i gwiazdy" z dnia 29 lipca 1998r. w gazecie Głos Pomorza nr 175(14230) przez autora: Andrzej Radajewski.</ref> jarmark nawiązuje do tradycji spotkań kupców i rzemieślników organizowanych w Lęborku od XV do początków naszego wieku. Organizatorzy: obchodząca w tym roku swoje 660-lecie parafia św. Jakuba z o. Wiesławem Przybyszem i Ryszardem Wentą na czele, [[Lęborskie Bractwo Historyczne]], [[Urząd Miejski w Lęborku|Urząd Miejski]], [[Młodzieżowy Dom Kultury w Lęborku|Młodzieżowy Dom Kultury]] oraz muzeum konsekwentnie zmierzają do tego, aby połączyć w jarmarku aspekt religijny (odpustowy) ze świecką zabawą i walorami poznawczymi.
Ten jarmark był Inny niż poprzednie nie tylko dlatego, że podczas jego trwania Lębork zyskał patrona w osobie św. Jakuba. Przede wszystkim uczestniczyło w nim więcej osób. Powiększyło się grono organizatorów-społeczników, a wśród obserwatorów byli turyści nie tylko z pobliskiej Łeby, ale także z głębi Polski (między innymi z Sosnowca, z okolic Warszawy). Z roku na rok bogatsza jest oferta programowa. Każdy z jarmarkowych dni miał odrębny charakter. Wydarzenie zainaugurowano mocnym wejściem wędrującej ekipy „Lata z Radiem” z takimi gwiazdami jak: kabaret OT.TO, zespoły Viva, Goya, De Su i Żuki. Spragnieni dobrej zabawy i rozrywki lęborczanie po raz pierwszy od kilku lat, kiedy w mieście gościli realizatorzy telewizyjnego programu „Przystanek Dwójka”, mogli wziąć udział w profesjonalnie przygotowanej (nagłośnienie, oświetlenie) imprezie. Takiego tłumu (i takiej dawki decybeli) na placu Pokoju, gdzie umieszczono radiową scenę nie pamiętali najstarsi mieszkańcy miasta.
Bardziej kameralnie było przez trzy kolejne dni na placu św. Jakuba, gdzie podobnie jak w roku ubiegłym koncentrowały się główne wydarzenia jarmarku. Swoje stragany rozłożyło tam ponad dwudziestu twórców ludowych z całego Pomorza oraz malarze z miejscowego [[Klub Plastyka Amatora|Klubu Plastyka Amatora]]. Przeważały pamiątki odpustowe (figury świętych, Madonny z dzieciątkiem, drewniane ptaszki) oraz patronalne (między innymi kubki, koszulki z podobizną św. Jakuba). Ryszard Arkuszyński, garncarz z Polnicy pod Człuchowem udowadniał na mini warsztacie, że „nie święci garnki lepią”. - ''Rzeźbienie na zamówienie! Wizytóweczkę kupujemy raz, a służy nam cały czas!'' - zapraszał do swojego stoiska Henryk Trzeciński z Lizaków pod Kościerzyną, który w dziesięć minut rzeźbił nazwiska w drewnie lipowym, dębowym i brzozowym. Natomiast poeta Zygmunt Bukowski z Mierzeszyna (woj. gdańskie) omawiał płaskorzeźby, na których pokazał między innymi jak wygląda zakończenie żniw na Kociewiu i jak Remus uczestniczył w odpuście. Na kiermaszu niezabrakło oczywiście, twórców miejscowych (Norberta Glińskiego, Kazimierza Odżygóżdża i Zdzisława Grajpera).
Na scenie wspaniale bawił publiczność Janusz Laskowski. Śpiewał i grał zespół kleryków „Pokój i Dobro” z Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W zadumę nad życiem wprowadzało kilkakrotne pojawienie się na scenie młodzieży ze wspólnoty ewangelizującej z Torunia. Podobały się wyciszone melodyjne piosenki Antoniny Krzysztoń, której słuchacze długo nie pozwolili zejść ze sceny. Nagrodzone w konkursie na pracę o św. Jakubie dzieci miały swój wernisaż w kruchcie kościoła i mogły obejrzeć kostiumową bajkę w wykonaniu uczniów z miejscowego Zespołu Szkół Rolniczych.
|